Czy firmy uciekną z Polski?

„Niech jadą”

Wczoraj dowiedzieliśmy się wszyscy, że Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów, a konkretnie Pani Prokurator Ewa Wrzosek wszczęła śledztwo w sprawie decyzji o przeprowadzeniu wyborów prezydenckich. Po paru godzinach, tego samego dnia zostało ono umorzone przez innego śledczego z tej samej prokuratury.

Wiemy jednocześnie o wielu śledztwach dotyczących bezpośrednio władzy i wysokich funkcjonariuszy partii PiS, jak i śledztwach związanych z grupami osób poglądowo zbliżonych do partii lub z nimi sympatyzujących, które trwają latami i tkwią w zawieszeniu.

Widać zatem, że decyzje prokuratury, nie są już w żadnym wypadku wolne od politycznych nacisków.

Jakie to może mieć przełożenie dla Obywateli jak i przedsiębiorców? Otóż, teraz każdy przedsiębiorca czy obywatel, który zechce wejść na drogę sądową z państwem i jego funkcjonariuszami, może być niemal pewien, że sprawa zostanie potraktowana od razu jako polityczna i zostanie rozwleczona na lata, bez jakiejkolwiek pewności co do jej rozstrzygnięcia.

Raczej każdy przedsiębiorca, widząc jak wygląda sytuacja przestrzegania rule of law w Polsce, mocno zastanowi się czy chce prowadzić u nas biznes, skoro w każdej chwil państwo może go zniszczyć. Jak widać nie będzie miał praktycznie żadnych szans na zwycięstwo z politycznym aparatem działającym w prokuraturze, a w przyszłości zapewne również w sądownictwie. Pozostaje wtedy zwinąć interes w Polsce.

Przypomina to scenariusz wenezuelski, gdzie w pełni podporządkowany wymiar sprawiedliwości, dopinał przejęcie przez rządy Chaveza niemal wszystkich większych branż biznesu będącego w rękach prywatnych przedsiębiorców. Większość tych biznesów nie istnieje – upadła z powodu ogromu marnotrawstwa i korupcji. Zaczynamy kroczyć dokładnie tą samą ścieżką. Rząd już zapowiada wykup przedsiębiorstw by uchronić je przed upadkiem , spowodowanym przez własne nieodpowiedzialne decyzje i zaniechania.

To już nie jest iluzoryczna wizja, to powoli staje się rzeczywistość.

Powiązane wpisy